Po prostu moja opinia, Stary!
Zrobiłem tę stronę internetową jako miejsce do dyskutowania o sprawach, o których, ty, czytelniku, chciałbyś dyskutować.
Dodałem kilka pytań, które często są mi zadawane, a Ty prześlij mi maila z twoimi pytaniami na które chcesz poznać moją odpowiedź. Spróbuję odpowiadać tutaj tak często, jak będę mógł, ale pamiętaj, że moje myśli są tylko moimi opiniami, Stary!
Moja opinia na temat: Czym jest Oświecenie?
Słowo Buddha oznacza „Przebudzony“. Przebudzony do czego?
Myślę, że budzimy się do Jedności Życia, Jednego Ciała. To moja opinia na temat oświecenia. To przebudzenie ciągle się pogłębia. Co ja rozumiem przez pogłębianie? Większość z nas
jest oświeconych do jedności naszego własnego ciała.
Myślę, że moje ręce, nogi, moja twarz itd są częścią Jednego Ciała. Tak naprawdę zwykle działam zgodnie z tą opinią bez myślenia o tym. To całkiem naturalne tak działać, w rzeczywistości jeśli tak nie działam, inni mogliby powiedzieć, że żyję w złudzeniu.
Kobo-Daishi (założyciel Sekty Shingon) powiedział, że możemy rozpoznać głębokość czyjegoś oświecenia poprzez to, jaki jest dla innych (jak służy innym). Jeśli skupia się na sobie, jest przebudzony do Jedności z sobą. Jeśli skupia się na swojej rodzinie, przebudzony jest do Jedności swojej rodziny. Jeśli skupia się na swoim narodzie, jest przebudzony do Jedności swojego narodu, itd, itd. W mojej opinii Dalai Lama jest przebudzony do Jedności z Wszechświatem.
Z wypowiedzi Deb Pond: Mam dużo pytań wokół tego, co to znaczy mieć czysty umysł? Co znaczy być już przebudzonym, jeśli nie wydaje mi się, że doświadczamy tego teraz? Wierzyć, że jesteśmy już przebudzeni, kiedy nie wiemy, że doświadczamy tego teraz – czy to po prostu koncepcja? – Słyszałam o wielkim funkcjonowaniu jako byciu w harmonii z otoczeniem i odnoszącym się doń harmonijnie, ale nie koniecznie uświadamiając sobie, że właśnie to robię. Proszę wyjaśnij wielkie funkcjonowanie. Proszę wyjaśnij czym jest złudzenie i jak to się różni od przebudzenia. – Jaki rodzaj czujności istnieje w śpiączce? A w stanie snu?
Moja opinia: Tak jak możesz zobaczyć z mojej opinii na temat „czym jest Oświecenie“, jesteśmy już przebudzeni do poziomu, do którego jesteśmy przebudzeni. Jest wiele poziomów oświecenia. To nie jest koncepcja, chociaż jestem przekonany, że jest wiele koncepcji na temat oświecenia i moja opinia jest po prostu tylko moją opinią. Dla mnie wielkie funckjonowanie jest funkcjonowaniem zgodnie z naszym poziomem przebudzenia i powinno być to oczywiste dla każdego oprócz, być może, osoby właśnie działającej. Dla mnie złudzeniem jest każda opinia, do której jesteśmy przywiązani. Opinie nie są ani słuszne, ani nie słuszne, nie oświecone, ani złudne. Są po prostu opiniami. Każda opinia, do której jesteśmy przywiązani jest złudzeniem i wtedy sami stajemy się pełni złudzeń. Czytając moje opinie, jaka jest twoja opinia na temat stanu śpiączki, snu?
Z wypowiedzi Sue Bulsara: Jaka jest twoja opinia na temat następującej sytuacji: jeśli zadziałam, grupa ludzi skorzysta z tego, jeśli nie zadziałam, inna grupa ludzi skorzysta. Czy powinnam siedzieć z tym do momentu, kiedy osiągnę to miejsce, gdzie obie grupy ludzi skorzystają? Czy też to jest zbyt Tao?
Moja opinia jest taka, że jeśli zadziałasz, jedna grupa ludzi skorzysta, a jeśli nie zadziałasz inna grupa skorzysta. Siedzenie z tym jest działaniem. Według mojej opinii nigdy nie będzie takiej sytuacji, kiedy każdy myśli, że ma korzyść z twojego działania. Po prostu rzuć piłkę, Sue.
Z wypowiedzi Chris’a Cruumb: Jakiś czas temu zrobiłem w internecie małe dochodzenie na temat życia twojego nauczyciela Maezumi Roshiego. Chciałem dowiedzieć się więcej, kto ciebie uczył. Artykuł w Wikepedii a także inne donosiły, że był on alkoholikiem i zmarł w wyniku swojego alkoholizmu. Przypomniało mi to Chogyam Trungpa, innego buddyjskiego lamę/nauczyciela alkoholika.
Zastanawiam się co czujesz i co myślisz na temat alkoholizmu twojego nauczyciela? Czy myślisz, że można być w pełni przebudzonym i pijanym? Być oświeconym i alkoholikiem?
Trungpa uważał, że pił, by doświadczyć bycia alkoholikiem. To brzmi dla mnie jak oszukiwanie się.
Moja opinia jest taka, że nigdy nie spotkałem w pełni przebudzonej osoby i skoro wszechświat jest nieskończony, wątpię, że kiedykolwiek spotkam taką osobę. Wierzę w ciągłą praktykę, ciągle pogłębiającą nasz stan oświecenia. Alkoholik jest oświecony do stanu swojego przebudzenia, tak jak każdy z nas.
W mojej opinii mój nauczyciel mógłby nauczać lepiej, gdyby nie był alkoholikiem. Dla mnie Trungpa wyrażał tylko swoją opinię, Stary.
Z wypowiedzi Billy’ego Guilfoyle: Hej, zastanawiam się, czy to jest normalne dla poszukującego czy na drodze duchowej czy kogokolwiek, chcieć mniej i mniej w sensie romantycznych doznań i życiowych uciech. Mieszkałem w mojej ciężarówce, a przedtem w namiocie w lesie przez 5 miesięcy. Nie czuję już tej samej tęsknoty za romantycznymi doznaniami jak wcześniej, choć dalej mam duże potrzeby seksualne. To dziwne. Czy to nie smutne, gdy się już nie ma za czym gonić?
Moja opinia jest taka, że niektórzy poszukujący, czy nauczyciele duchowi mają coraz mniejsze potrzeby romantycznych doznań i uciech życiowych, a inni wprost przeciwnie, mają ich coraz więcej. Uważam, że moje oświecenie pogłębia się wraz z wiekiem i doprowadza mnie do mniejszej potrzeby romantycznych doznań, ale myślę, że jest to wynik starzenia się, a nie wzrostu uduchowienia. Wielu nauczycieli Zen mówi, że powinniśmy żyć w teraźniejszości. Wraz z wiekiem jest mi coraz trudniej pamiętać cokolwiek innego!
Tłum. Ewa Tarasewicz